Przystanek nr 11 - ŁAŃCUT puzzle online
Z Przemyśla do Łańcuta zamierzaliśmy pojechać przez Radymno i Przeworsk. Ale pan portier w przemyskim hoteliku poradził nam jechać inną droga, przez Kańczugę. Posłuchaliśmy. Wszystko było pięknie, cudowne, kwitnące pola rzepaków, mały ruch - czego trzeba więcej? Ano trzeba! Utknęliśmy na 20 minut, chcąc przejechać drogę E40 Rzeszów- Korczowa, czyli przejście na Ukrainę. Nieprzerwany łańcuch ( może od tego blisko brzmiąca nazwa Łańcut?? ;))))) samochodów i brak świateł! Byliśmy blisko podjęcia dziwnej decyzji skrętu w prawo i pojechania do Przeworska, aby tam zawrócić do Łańcuta!<br />
Po ciężkich przejściach "drogowych" dotarliśmy do Łańcuta. Jest tu parę fotek pałacu, więc po co jeszcze jedna? Dla przekory więc ogródek motelowy "Bogdanka". Uroczy i niedrogi motelik godny polecenia.