Przystanek letni nr 22 - DZIWNÓW puzzle online
Pobyt w Świnoujściu rozciągnął się nam o dwa dni. Jeden z przodu, bo wcześniej wyjechaliśmy ze Szczecina i jeden z tyłu. Ostatni nocleg miał być w Bornym-Sulinowie. Zarezerwowany! A tu w piątek dzwoni telefon z Bornego i pani mi mówi, że ma dla nas pokój, ale o 50 zeta droższy, bo "ten nasz" wypuściła jakiemuś facetowi na tydzień! Poszłam w zaparte, że może być inny pokój, ale w tej cenie, jak było umówione. A pani w zaparte też, że drożej! Ale ja bardziej byłam uparta od niej! ;)) A tu mój chłop gada, żeby pluć na Borne i babę, jest piękna pogoda, więc zostajemy tu dłużej i już! Oki! Gadam z naszą panią-gospodynią i zostajemy. Rano wstajemy, a tu diametralna zmiana klimatu, szaro i kropi! Fuj! No to co dalej?? Wsiedliśmy do samochodziku i pojechaliśmy na wycieczkę do Dziwnowa i Kamienia Pomorskiego.